środa, 22 stycznia 2014

Dziewczęta nie wierzą w moje penerstwo



Dziewczęta nie wierzą w moje penerstwo,
bo miałem dziadka profesora który pisał o Włochach, i potrafił
żonglować językami na wykładach. Bez ostrzeżenia

odszedł gdy miałem 17 lat i pisałem gówniarskie wiersze.
Odziedziczyłem po nim rozedrganą gestykulację.

Pamiętasz?  Jak Kubuś odpowiadał przy tablicy
to czasem ze zdenerwowania oskubał całą gąbkę.
Już nie mam jak nasiąkać, ale wczuwam się, piszę, manifestuję:

Wiwat melancholio penerów z Winograd!
Wiwat melanchujnio penerów z Winograd!  
                                 
O wszystkim zapominam, gdy spotykam kolegę z ławki,
w ramach odpowiedzialności społecznej żałuję mu złotówki do wina.
Żeś się kurwa wykształcił, słyszałem. Dobrze słyszałeś.
Miałem dziadka profesora,

odziedziczyłem po nim całe jego roztargnienie.  



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz