Mariusz Grzebalski - Jeszcze
raz Mały
Nikt z nas nie znał
tego chłopca
uczącego się klasę lub dwie wyżej,
którego ściągano z liny akurat wtedy,
pod koniec długiej przerwy.
Na co dzień żadnych śladów męki.
Niski, wiadomo, ale nie karzeł.
Okrągłe okulary, nie pamiętam
- druciane? Może i tak.
Rybia szarość ubrania, co najwyżej
schludnego, ale nic więcej, tradycyjne,
w różnych odcieniach brązu (zdaje się) buty.
I uśmiech, każdego dnia uśmiech.
Potem starty z jego twarzy w taki sposób,
jakby nigdy na niej nie gościł.
uczącego się klasę lub dwie wyżej,
którego ściągano z liny akurat wtedy,
pod koniec długiej przerwy.
Na co dzień żadnych śladów męki.
Niski, wiadomo, ale nie karzeł.
Okrągłe okulary, nie pamiętam
- druciane? Może i tak.
Rybia szarość ubrania, co najwyżej
schludnego, ale nic więcej, tradycyjne,
w różnych odcieniach brązu (zdaje się) buty.
I uśmiech, każdego dnia uśmiech.
Potem starty z jego twarzy w taki sposób,
jakby nigdy na niej nie gościł.
Joanna Vorbrodt - gdzie on był w piątek 3 sierpnia?
zapętliłaś mnie wokół
siebie
na wieki wieków.
miałaś takie zabójcze
pomysły
może się kiedyś
spotkamy
poza snami
byłoby fajnie
nie sikałabym ze
strachu
dwie perły teraz
proszę
i dwie później
resztę dopowie Luis
nie śpisz już?
nie wiem jak ci to
powiedzieć
no mów
"kto"?
zapętlił ciebie wokół
nas
ma takie zabójcze
pomysły
Josif Brodski - Itaka
Wrócić
tam,
Gdzie
nie było się dwadzieścia lat.
Odnaleźć
bosą stopą zostawiony ślad.
Burek
swym ujadaniem cały port wypełnia,
Nie
wiadomo, z radości, czy zgłupiał doszczętnie.
Przepoconą
bieliznę zrzucić z siebie można,
Nie
myśl, że w bieliźnie ktoś cię jeszcze pozna.
Tej
jednej, co jak mówią, na ciebie czekała,
Nawet
nie próbuj szukać, bo już wszystkim dała...
Twój
chłopiec, teraz on już sam jest marynarzem.
Patrzy
na ciebie z niemym wyrzutem na twarzy.
Nawet
z języka, którym wokół mielą ludzie
Nie
zrozumiesz nic słowa.
I
próżno się trudzić, i próżno się trudzić.
Może
to nie ta wyspa? A może zatoka?
Zamiast
blasku błękitu wstrętu pełne oka.
Fala
od horyzontu płynąca w odmętach
Wymywa
dna piasek, to ona pamięta...
tł.
Katarzyna Krzyżewska
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz