Siedzę naprzeciw ciebie i chowam twarz za gazetą
w poszukiwaniu czegoś zabawnego. Kiedy znajduję,
ogień mojego śmiechu trawi wszystko,
następuje zwarcie i wysiada światło w nocnym pociągu.
Jestem nagi, ale na szczęście mnie nie widać.
Zobacz ten tytuł: „Ekshibicjonista zaszył się i schował,
bo ucieka przed policją”! Czyż to nie jest poezja?
I czy skoro mam w sobie miłość, to wypada mi mówić
językami nagłówków?
Jakże inny ten Twój pociąg od mojego ostatniego. Ale bardzo się podoba.
OdpowiedzUsuńKuba, a trzy zaimki mniej?
OdpowiedzUsuń